Ostatnie miesiące nie są dla Huawei szczególnie łaskawe. Spór handlowy na linii Waszyngton-Pekin okazał się niezwykle dotkliwy dla chińskiego giganta. Z każdym kolejnym miesiącem sytuacja rynkowa Huawei-a wyglądała coraz gorzej. Na szczęście, gigant robi co może, by utrzymać się na powierzchni i robi to bardzo dobrze.

Odświeżone Matebooki D w Polsce
W grudniu ubiegłego roku, w Chinach, odbyła się premiera, odświeżonych laptopów Huawei Matebook D14 oraz Matebook D15. Tymczasem kilka dni temu Huawei oficjalnie zapowiedział wprowadzenie nowych wersji Matebooków D do Polski.
No dobrze. A jak nowe Matebooki prezentują się na tle swoich poprzedników? Moim zdaniem bardzo dobrze. Pod względem wizualnym mamy do czynienia z delikatnym face-liftingiem, który musi się podobać. Laptopy są smuklejsze i ładniejsze. Wewnątrz zastaniemy procesory zarówno Intela, jak i AMD nie liczcie jednak na swobodę konfiguracji.
Huawei Matebook D14
Matebook D14 z 2018 roku był jednym najchętniej kupowanych laptopów ostatnich lat. Modny wygląd, kompaktowe rozmiary, przyzwoity ekran, i wydaje podzespoły w cenie oscylującej w okolicach 2400 złotych to istny raj dla ludzi szukających solidnego sprzętu za małe pieniądze. Nie dziwi mnie zatem, że Huawei tak ochoczo zabrał się za rozwój serii D. Pamiętajcie, że Huawei dopiero od niedawna zaczyna rozpychać się łokciami na rynku mobilnych komputerów. Moim zdaniem jak na razie idzie mu nieźle.
Odświeżony model może pochwalić się smuklejszym wyglądem i niższą wagą. Ta spadła do 1.38 kg. Matryca to nadal 14-calowy IPS o rozdzielczości Full HD. Niestety matryca nadal jest błyszcząca, a jej maksymalna jasność wynosi jedynie 250 nitów. Używając komputera w domu, niska jasność nie będzie dla nas problemem. Za to na słońcu… cóż, praca może okazać się niemożliwa.

Za moc obliczeniową odpowiada procesor AMD Ryzen 5 3500U, wspierany przez 8GB RAM (dual channel) oraz dysk SSD 512 GB PCie. Bateria ma pojemność 56Wh, co według zapewnień producenta ma wystarczyć na 9 godzin pracy z dala od gniazdka. Za ładowanie odpowiada 65-watowa ładowarka USB-C, która pozwoli naładować baterię od 0 do 46% w zaledwie 30 minut.
Komunikację, ze światem zapewni ten sam zestaw portów co w poprzedniku:
- USB-A 3.0 x 1
- USB-A 2.0 x 1
- USB-C x 1
- HDMI x 1
- Gniazdo jack 3,5 mm
Warto dodać, że tym razem producent zdecydował się na zamontowanie czytnika linii papilarnych zintegrowanego z przyciskiem zasilania. Mała rzecz a cieszy.
Huawei Matebook D15
Matebook D15 od samego początku stał w cieniu mniejszego brata. Żyjemy w czasach, gdzie większość osób stawia na mobilność, a ta nigdy nie była cechą dominującą w wariancie 15-calowym. Są jednak na tym świecie fani większych laptopów i D15 będzie dla nich bardzo dobrą opcją. Szczególnie w odniesieniu do Ideapadów S340, które pod względem jakości wykonania, krótko mówiąc nie powalają.
Pod względem hardware-u D15 jest niemal identyczny jak D14. Niemal, ponieważ z niewiadomych przyczyn producent postanowił zamontować dysk o pojemności jedynie 256 GB PCie z możliwością zakupienia wersji 256 GB SSD PCie + 1 TB HDD. Dodatkowo bateria również nie zachwyca. Ogniwo ma tylko 42 Wh.
Na osłodę dodam, że Matebook D15 ma o jeden port USB-A więcej niż D14.
Ponadto oba laptopy mogą pochwalić się obecnością podświetlanej klawiatury, kamerką ukrytą pod klawiszem F6, trybem ochrony wzroku czy funkcją szybkiej wymiany danych Huawei Share. Sprzęt działa pod kontrolą systemu operacyjnego Windows 10 Home.

Świetne laptopy bez możliwości wyboru
Pamiętacie, jak na początku wspominałem, że są też warianty z procesorami Intela? No więc są, ale nie w Polsce. Jak na razie w oficjalnym sklepie Huawei dostępne są tylko warianty z procesorem AMD Ryzen 5 3500U i 8 GB pamięci RAM. Mam nadzieje, że w późniejszym czasie producent zdecyduje się na rozszerzenie oferty. To samo tyczy się oferowanej pamięci RAM czy pojemności dysków SSD. Niby można sobie je rozbudować we własnym zakresie. Nie każdy jednak jest na tyle odważny, by grzebać w dopiero co zakupionym komputerze, narażając się tym samym na utratę gwarancji czy nieumyślne uszkodzenie komputera.
Ceny i promocja w przedsprzedaży
Matebook D14 oraz D15 będą dostępne w przedsprzedaży od 27 stycznia do 2 lutego w cenach 2999 złotych za wariant 14” i 2799 złotych za model 15″. W tym czasie każdy kupujący otrzyma w prezencie bezprzewodowe słuchawki FreeBuds 3 o wartości 699 złotych – miły gest.
Link do sklepu TUTAJ.

Podsumowanie
Biorąc pod uwagę jakość wykonania, ogólną wydajność komputerów oraz ich cenę, uważam, że nowe Matebooki D to jedne z najciekawszych propozycji na rynku dla osób, które nie lubią przepłacać. Mam nadzieje, że producent zauważy, że jego laptopy dobrze radzą sobie na polskim rynku i w przyszłości nie będzie ograniczał się do jednego wariantu konfiguracji. Uważam, że w dłuższej perspektywie taki zabieg pozytywnie wpłynąłby na wizerunek Huawei jako producenta dobrych laptopów, który może liczyć się na rynku.
A co Wy sądzicie o nowych Matebookach? Czy waszym zdaniem za 3000 złotych można znaleźć lepszy sprzęt? Dajcie znać w komentarzach.