Kochani, jak co roku, zbliża się czas Świąt Wielkanocnych. Świąt, które dla wielu są ważniejsze niż Wigilia. Świąt, które w tym roku będą zupełnie inne niż zazwyczaj. Nastały trudne czasy i co do tego nie ma wątpliwości. W obliczu panującej epidemii nie ma znaczenia czy jest się osobą wierzącą, czy nie. Choroby nie obchodzi, czy masz w planach ślub, chrzciny, pogrzeb czy poszukiwania czekoladowych jajeczek. Wszystkich dotykają te same problemy i te same zmartwienia. Nie zmienia to jednak faktu, że na koronawirusie świat się nie kończy. To, że trzeba siedzieć w domach, nie znaczy, że świat się zatrzymał – wręcz przeciwnie, nadal się kręci i ma się świetnie. Trzeba tylko znaleźć sposób by odnaleźć się w nowej sytuacji, żeby nie oszaleć od zamknięcia w czterech ścianach.

Wielkanoc w małym gronie
Zakaz zgromadzeń i ograniczenia komunikacji skutecznie dewastują plany związane ze świętami i rodzinnymi zjazdami. Dzieci nie zjeżdżają do rodziców w trosce o zdrowie swoich najbliższych. Osoby przebywające za granicą odwołują powroty w obawie przed 14-dniową kwarantanną i możliwością zarażenia bliskich, szczególnie tych starszych. Godne podziwu jest to, jak poważnie ludzie podeszli do tematu. Chęć ochrony bliskich przed zagrożeniem przewyższa tęsknotę i plany wspólnego świętowania. Mój przyjaciel powiedział ostatnio, że woli spędzić jedne święta sam niż ostatnie święta z rodzicami – bardzo mi to zaimponowało.
Choć wszystko wskazuje na to, że tegoroczne święta będą inne, wcale nie musi to znaczyć, że będą złe. Wręcz przeciwnie. Powinny być pełne spokoju, radości i w otoczeniu kogoś bliskiego. Nie musi to być cała rodzina. Nie ma znaczenia czy to rodzic, dziadek, współlokator czy narzeczona. Ważne, by nie być samemu. Ważne, by umieć wspólnie cieszyć się chwilą, bo to właśnie te chwile pozwalają przetrwać trudny czas.
Od siebie chciałbym życzyć wszystkim przyjaciołom, znajomym, współpracownikom i czytelnikom wszystkiego, co najlepsze. Życzę odnalezienia wewnętrznego spokoju i radości pomimo smutków i tęsknoty za bliskimi. Życzę pysznego wielkanocnego śniadania, bogatego zająca i mokrego dyngusa. Życzę, byście odłożyli komputery, wyłączyli telewizory i na te 3 dni, zamiast dołować się kolejnymi doniesieniami o koronawirusie spędzili czas z domownikami. Na koniec, życzę Wam zdrowia i wytrwałości, bo tego nam wszystkim trzeba najbardziej.
#zostańwdomu na Wielkanoc.
Do zobaczenia już niebawem.